5 zachowań utrudniających kobietom prowadzenie firmy

Jestem świeżo po przeczytaniu książki Grzeczne dziewczynki nie awansują Lois P. Frankle. Omawia ona błędy, które popełniają kobiety, a przez to nieświadomie niszczą własną karierę.

Po przeczytaniu wszystkich 133 błędów muszę przyznać, że coś w tym jest. Jak sama autorka wyjaśnia:

Myślę, że większość omówionych błędów nie odnosi się tylko do sytuacji kobiety w hierarchii firmy i awansów na stanowiska kierownicze, ale także ujawniają się przy prowadzeniu własnego biznesu. Dlatego wybrałam 5 takich zachowań, które moim zdaniem, spowalniają albo niekiedy nawet całkowicie uniemożliwiają prowadzenie własnej działalności

Jesteś ciekawa jakie wybrałam? Oto one.

1.Nieumiejętność zdefiniowania swojej marki

Masz kilkadziesiąt sekund aby sprawić dobre wrażenia. Wypowiadając pierwszych kilka zdań twój potencjalny klient musi wiedzieć, dlaczego ma wybrać właśnie ciebie. I to nie chodzi o przechwalanie się (jestem świetna w tym i  w tym…, a to robię doskonale).

Chodzi raczej o zwięzłe określenie, nazwanie swojej marki.

Co odróżnia świadczoną przez ciebie usługę od innych? Dlaczego mam wybrać właśnie ciebie? Znasz na nie odpowiedź? Jeśli nie, to spróbuj teraz na to poświęcić 15 minut.

Jest wiele książek na rynku, które pomagają w tworzeniu marki osobistej. Nie mam tutaj na myśli budowania fikcji, czy udawania osoby, którą nie jesteś. Raczej eksponowanie silnych stron, nazywania swoich umiejętności. Książki, które mogą być ci pomocne to: Zbuduj własną markę Eleri Sampson; Jesteś marką Joanna Malinowska-Parzydło.

Osobiście też musiałam przejść tą drogę. Od zastanawiania się, co mnie wyróżnia od konkurencji i chce, aby kojarzyło się z moją osobą (firmą), do momentu kiedy umiałam to nazwać i opisać.

2.Niedocenianie swoich umiejętności doradczych

Słuchanie i pomaganie innym wiele kobiet ma we krwi. Jednak niewiele kładzie nacisk na fakt, że są to cenione i poszukiwane umiejętności, na które możemy znaleźć zbyt.

Ważne, aby mieć tego świadomość i czynić z tych umiejętności filar swojej marki.

Jako kobiety mamy mocno rozwiniętą inteligencję emocjonalną. Jednak nie cenimy ich, ani nie wykorzystujemy do własnych potrzeb, takich jak pokazanie się jako specjalista, doradca, osoba na której można polegać.

Kobiety mają problem nie tylko z niedocenianiem swoich umiejętności doradczych, ale także z nieustannym upewnianiem się, że są kompetentne.

Sztandarowy przykład. Kiedy mężczyzna szuka pracy i widzi, że spełnia 2 z 7 wymagań stawianych kandydatom, uważa że jest idealnym kandydatem. Natomiast, gdy kobieta spełnia 6 z 7 wymagań, to uważa że nie może składać, bo przecież nie spełnia wszystkich.

Oczywiście, że jest to przejaskrawiony przykład, ale ma obrazować bardzo ważny sposób, jak siebie widzi kobieta. Jesteśmy niepewne swoich umiejętności i doświadczenia.

3.Wyczekiwanie, aż dostaniesz to czego chcesz

Z tym bardzo mocno się wiąże inny błąd, a mianowicie czekanie, aż ktoś ciebie zauważy. Czekamy, czekamy, czekamy i ……dalej czekamy.

Efekt jest taki, że możemy się nie doczekać kolejnej szansy.

Kiedy ostatnio prosiłaś o podwyżkę? Kiedy wspomniałaś o zniżce na kupowany produkt?

Jak poskreśla Lois P. Frankel,  jeśli nie poprosisz unikniesz ryzyka odmowy, ale jednocześnie twoje oczekiwania nie zostaną spełnione.

4.Dążenie do doskonałości

Która z nas nie chce być mądrzejsza, ładniejsza, milsza dla wszystkich, niech pierwsza rzuci kamień? Takie jesteśmy. Porównujemy się i oceniamy. Czasami działa to na nas motywująco na zasadzie: jej się udało, to mnie także może się udać!

Niestety często zniechęcamy się, zanim na dobre zaczniemy, bo ….no właśnie, co?

Intelektualnie zdajemy sobie sprawę, że niemożliwe jest osiągniecie perfekcji, lecz emocjonalnie ulegamy tej skłonności za każdym razem, gdy czujemy się niepewne lub nie dość kompetentne.

Czy to dotyczy nowego wpisu na blogu, wystąpienia na konferencji, czy przygotowania nowego produktu do sprzedaży czujemy się, że nie jest wystarczająco dobrze wykonane i zawsze można ulepszyć.

Kończy się to tym, że poprawiamy nieustannie. Bardzo dobrze to znam chociażby na przykładzie strony kancelarii, którą zmieniałam już kilkakrotnie 😉 Natomiast zamiast ruszyć z miejsca i ewentualnie poprawić, jak się pojawi jakiś błąd, nawet nie ruszamy z miejsca dokonując nieustannej analizy, co jeszcze poprawić lub ulepszyć.

5.Negowanie koncepcji własnego przedsięwzięcia

Ile razy próbowałaś prowadzić firmę? Jakie były reakcje otoczenia na decyzję o założeniu przez ciebie firmy? Porzucenia etatu na rzecz działalności?

Jesteś szalona mówią mi…

Czy mężczyzna, który zakłada firmę jest szalony, czy raczej przedsiębiorczy?

Jeśli masz pomysł na firmę, plan co i jak zrobić, to nawet jeśli się nie uda będzie to dodatkowe doświadczenie.

Tak właśnie podeszłam do własnej firmy. Nie rzucałam etatu, aby zająć się wyłącznie kancelarią. Na razie to łączę. I wiem, że jeśli mi się nie uda to będzie doświadczenie na przyszłość.

Obecna działalność mojego męża jest 4 pomysłem na firmę (prowadzi ją od 8 lat) i wydaje się, że ostatnim. Wszystkie wcześniejsze próby zakładania firmy dały mu potrzebne doświadczenie, zahartowały.

Jeżeli masz wątpliwości co i jak zrobić, porozmawiaj z innymi kobietami, które prowadzą własne firmy. Jak doradza Lois P. Frankel:

Czy kobiety popełniają tylko te 5 błędów? Skądże! Ale te 5 wybrałam, jako mające istotne znaczenie w prowadzeniu przez kobiety biznesu. Jeżeli je popełniasz nie oznacza to, że nie możesz prowadzić firmy (to byłaby nadinterpretacja), ale według mnie to, co opisałam może utrudnić i wydłużyć realizację planów o firmie.

Nie oznacza to także, że mężczyźni nie popełniają błędów. Ależ popełniają!! Jednak to temat na odrębny wpis 🙂

Jeśli masz refleksje na ten temat, chcesz podzielić się tym, jakie ty zauważasz błędy w prowadzeniu kobiecego biznesu, czekam na komentarz.