Czy wiesz, że za dobro osobiste osób prawnych uznaje się dobrą sławę, określaną też, tak jak w przypadku osób fizycznych, mianem dobrego imienia.
Dobre imię osoby prawnej jest łączone z opinią, jaką o niej mają inne osoby ze względu na zakres jej działalności. Uwzględnia się tu nie tylko renomę wynikającą z dotychczasowej działalności osoby prawnej, ale i niejako zakładaną (domniemaną) renomę osoby prawnej od chwili jej powstania.
Zakres przyznanych redaktorowi naczelnemu kompetencji i obciążenie go odpowiedzialnością za wszystkie materiały prasowe dopuszczone do publikacji przemawia za ustaleniem, że redaktor naczelny decyduje (współdecyduje) o publikacji materiału prasowego.
W procesie o naruszenie dóbr osobistych może on jednak wykazać, że te okoliczności faktyczne nie miały miejsca, a co za tym idzie, iż nie wchodzi w rachubę jego odpowiedzialność cywilna.
Dla tej odpowiedzialności redaktora naczelnego nie ma jednakże znaczenia, czy przeczytał on konkretny materiał prasowy, czy też nie uczynił tego, ponieważ powinien to zrobić i ewentualnie nie dopuścić tekstu do druku w sytuacji, gdy istnieje wysokie prawdopodobieństwo naruszenia w jego treści dóbr osobistych osoby w nim wymienionej.
Wyłączenie odpowiedzialności może natomiast nastąpić w wypadku braku bezprawności w zachowaniu redaktora naczelnego. Muszą więc wystąpić takie okoliczności, jak nieobecność redaktora, np. z powodu urlopu, w trakcie opracowywania konkretnego numeru i faktycznej niemożności sprawdzenia tekstów
orzeczenie: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 stycznia 2015 r., sygn. I CSK 16/14, LEX nr 1621771
przepisy prawne: art. 23, art. 24, art. 43 Kodeksu cywilnego, art. 25 Prawo prasowe